Ach, coż to były za emocje?
Po wielu godzinach nasz Krzysiu skończył podpisywać dla Was książki i nawet udało mu sie dojść do siebie?
Jesteśmy z Was (ogromnego grona czytelników, dzięki któremu możemy się rozwijać) oraz z Krzysztofa (za stalowe dłonie) dumni, a przy okazji doszliśmy do wniosku, że następnym poważnym zakupem wydawnictwa będzie defiblyrator?? Tak na wszelki wypadek?
Do jutra jeszcze trwa przedsprzedaż, mamy mały zapasik autografów, więc jeszcze śmiało możecie domawiac, a podpisane książki, magnes i zakładka dojdą do Was jeszcze przed świętami ?
Wybraliśmy również recenzentów, dziś wyjdą paczuchy, ale osoby wybrane do ebook jeszcze muszą chwilkę poczekać?
A i jak zawsze mamy małą nagrodę pocieszenia dla tych, co nie załapali się na papierowy egzemplarz, ale będziemy dopiero pisać?
Słoneczko świeci za oknem, przymrozek aż trzeszczy, ale ogólnie jesteśmy nastawieni pozytywnie?
Pozdrawiamy, Wydawnictwo Hm…